Warszawa, jako wielka, polska metropolia, przyciąga studentów po to, aby tutaj się realizowali i spełniali marzenia. Wielu z nich marzy, aby zrobić tutaj karierę biznesmena, lekarza czy prawnika. Życie jednak niekiedy bywa brutalne i często takie marzenia mogą się nie spełnić. A żyć trzeba. Co zrobić w sytuacji, kiedy studenci potrzebują pieniędzy na życie czy opłacenie akademika, bądź mają okres przejściowy pomiędzy ukończeniem uczelni a znalezieniem pierwszej pracy? Opcji jest wiele.
Jedną z nich jest przewóz osób. Praca ta ma oczywiście swoje plusy i minusy. Przede wszystkim- trzeba posiadać swój własny samochód, co już generuje pewne wydatki. Bardzo dużym plusem jest też znajomość topografii miasta. Poza tym, nie potrzebujemy doświadczenia bycia kierowcą, żeby rozpocząć tego typu pracę. Wystarczy przez odpowiedni czas mieć już własne prawo jazdy.
Możliwości jest kilka- Uber, Taxify, czy taksówkarz poprzez aplikację internetową. Są to najprostsze metody rozpoczęcia tego typu pracy.
Oczywiście jedną z istotniejszych kwestii jest to, ile można na tym zarobić. To, ile zarabia taksówkarz jest zależne między innymi od ilości wykonanych zleceń, stawki za kilometr, czy promocji od posiadania nowszego auta. Zarobki mogą się zatem różnić, chociaż znajduje się bardzo wielu kierowców, którzy są w stanie wyciągnąć sumy w okolicy 2500 do 3000 złotych.
Widać zatem, że ogromnym plusem tego typu pracy jest możliwie łatwy start i wejście na rynek. Wymaga to oczywiście dużego własnego wkładu finansowego. Poza wcześniej wspomnianym autem, trzeba także wydawać pieniądze na takie rzeczy, jak paliwo, czy naprawy pojazdu. Praca ta może się zatem okazać strzałem w dziesiątkę dla osób, które dopiero co chcą zacząć zarabiać, ale nie mają chwilowej możliwości do objęcia wysokich stanowisk w miejscach, gdzie tego chcą. Dobra praca przejściowa, aczkolwiek osoby z ambicjami muszą uważać, żeby w tym nie utknąć.
Skoro wiemy już mniej więcej, ile zarabia taksówkarz w Warszawie, możemy teraz podać inne zawody, które nie wymagają takiego wkładu finansowego, co przejazd osób.
Jedną z taką opcji może być praca w gastronomii. Nie ma chyba prostszej opcji, ze względu na fakt, że poza wkładem pieniężnym, nie wymaga się tu często doświadczenia (co innego, jeśli mówimy o większych restauracjach). Ponadto, w tego typu lokalach bardzo często pracują młodzi ludzie, rówieśnicy. Z pewnością będzie to sprzyjało atmosferze w grupie i z radością będziemy mogli wstawać do pracy.
Dodatkowym plusem takiej pracy jest fakt, iż możemy liczyć na napiwki ze strony klientów. Niekiedy możemy dzięki temu wyciągnąć nawet dwukrotność naszej miesięcznej pensji!
Ale niestety, jak każda praca, ma to swoje minusy. Bardzo często bycie kelnerem, barmanem, czy obsługą kasy w lokalach typu fast-food wiąże się z pracą do późnych godzin wieczornych, zaczynając równie wcześnie. Trzeba mieć też dużo cierpliwości do klientów, gdyż zdarzają się naprawdę złośliwi.
Możliwości jest wiele, zatem studenci i absolwenci uczelni- działajcie!